29 lipca 2011

Bardzo niebiesko

Niebieski to mój ulubiony kolor.
Kocham go we wszelkich odcieniach: od ciemnego, głębokiego granatu, poprzez okraszony szczyptą zieleni turkus, aż po blady, delikatny błękit.

Z tego też powodu nie mogłam przejść obojętnie obok kartkowego wyzwania #63 na SP, gdzie tym razem inspirujemy się zdjęciem w kolorystyce biało-niebieskiej.

Polubiłam ten format kartek, więc jeszcze kilka takich z pewnością się tu pojawi, 3 kolejne już czekają na publikację ;-)
Digi stempel pochodzi z TEGO bloga, został pokolorowany kredkami akwarelowymi i - jak zwykle - męczyłam się z tym przez 2 godziny, a i tak z efektu jestem średnio zadowolona :P Natomiast z samej kartki jestem dumna, chyba fajna mi wyszła, taka potuszowana, poszarpana, warstwowa i...niebieska aż do bólu :D Mam nadzieję, że wspaniała osoba, do której kartka powinna dotrzeć dziś lub jutro, również będzie zadowolona z takiej formy urodzinowych życzeń! :*

Do wykonania tej kartki użyłam papierów z Galerii Papieru, stempla Lemonade, ukochanego turkusowego tuszu Latarnia Morska ze scrapcomu (z tego sklepu również papierowy kwiatek i kropla akrylowa), guzików z candy u Malflu.

26 lipca 2011

Candy-mobilizator :P

Większość z Was chyba nie lubi niespodzianek :P Zapisy na Candy idą jakoś opornie, postanowiłam więc, że pokażę Wam chociaż część z tego, co jest do wygrania :)
W skład zestawu wchodzą m.in.:
- dwa duże, materiałowe storyczki
- kilka papierowych różyczek na gałązce
- trochę papierowych i materiałowych kwiatów - w różnych kolorach i rozmiarach, są tam kwiaty Heyda, Prima, Latarnia Morska...
- dwa woreczki strunowe pełne perełek: niebieskich i złotych
- kilka metalowych zawieszek
- parę sztuk ćwieków Latarnia Morska (szklanych i perłowych)
- niebieska wstążka
- koronkowa tasiemka
- kilka naklejek-serduszek
- prawie cały arkusz kwiatuszków ze Scrapińca
- dwa kolory brokatów
- 60 kropli akrylowych w trzech kolorach
- garść różnych, różnistych guzików: w większości są to guziki ze starych babcinych bluzek, z zapomnianych domowych strychów, z kuferków starych ciotek - czyli unikalne wzory i kolory :)

A to dopiero część tego, co znajdzie się w paczce dla Zwycięzcy! Ale słodycze oraz zrobiona przeze mnie rzecz pozostaną tajemnicą aż do końca... ;-)

Czy teraz czujecie się zachęceni do udziału w zabawie? :P
Jeśli tak - dopisać można się TUTAJ :)

25 lipca 2011

Zakładam, że po A i B musi być C! ;)

Mowa oczywiście o miesięcznym wyzwaniu C4Y :) Temat nr 3 to zakładka... A ja z zakładkami mam zawsze problem, bo chcę, żeby były ładnie ozdobione, ale wiem też, że nie mogą być zbyt wypukłe, bo to utrudnia użytkowanie. Tym razem wybrnęłam z tego dylematu i zrobiłam ozdobę w ramce. W ten sposób zakładka jest ozdobna, ale nic nie wystaje za bardzo ponad papier bazowy...no, może motylki troszkę wystają, ale kto by tam zwracał uwagę na taaaki szczegół? ;)

Do wykonania tej zakładki użyłam przepięknych papierów BoBunny i Pink Paislee, m.in. postacie wycięłam z tego papieru -> KLIK. Papiery same w sobie są bardzo ozdobne, więc dodatków jest niewiele. Na obu stronach zakładki wykonałam ramki, które podkleiłam na taśmie 3d. Wewnątrz ramek znajdują się wycięte postaci wróżki i kupidyna. Pod wróżkę wkleiłam kwiatowe tło, utworzone z papieru z kolekcji Usłane Różami z Galerii Papieru, w rogach ramek umieściłam po kilka malutkich złotych perełek (dziękuję Aniu, perełki są cudne! :*), brzegi ramek wytuszowałam brązowym tuszem Latarnia Morska ze scrapcomu, a poza ramką przykleiłam wycięte z papieru motyle, które również są na piance 3d. I to właściwie tyle :)

Osobiście jestem zadowolona z efektu, to jak dotąd moja najlepsza zakładka :D z niecierpliwością czekam na 4 część wyzwania, mam nadzieję, że to nie będzie technika, z którą nie mam żadnych doświadczeń, głupio byłoby nie móc powiedzieć D.

ps. Czy ja już wspominałam, że jestem mega szczęściarą jeśli chodzi o konkursy organizowane przez UHK Gallery?? :D Dwa razy wygrałam tam Candy, a teraz jeszcze zostałam wylosowana do nagrody w wyzwaniu #1 :D Cudna kolekcja Wenecja za moment będzie moja :D no i przy okazji uzupełniłam UHKowe braki i zrobiłam małe zakupy :D

ps.2. Zachęcam do zapisania się na moje Candy! chyba nie lubicie niespodzianek :P Dlatego dziś wspomnę, że widoczne na zakładce perełki będą częścią nagrody (caaały woreczek strunowy), a jutro pojawi się tu zajawka nagrody :)

21 lipca 2011

Czekoladowy notes w wersji mini

Spojrzałam na kalendarz, upewniłam się, że do końca wyzwania#1 w UHK Gallery - inspiracje zostało jeszcze troszkę czasu i w nocy zmajstrowałam mini notesik :)
Musiałam przerobić kwiatki, żeby mi pasowały kolorystycznie (wcześniej były żółto-pomarańczowe), użyłam więc dwóch odcieni farby akrylowej oraz tuszu pigmentowego.
Wewnętrzna część okładki ozdobiona apetycznymi UHKami :)
Dopiero teraz zauważyłam, że po otwarciu notesu widać pierwotny kolor kwiatków, przysięgam, że zaraz to zamaluję! :) Ilość kartek w kratkę na razie jest minimalna - spieszyłam się, żeby zdążyć zgłosić pracę na wyzwanie :P
Notesik jest naprawdę malutki
Powstał z metek od ubrań :) W przyszłości zamierzam podokładać jeszcze sztywne przekładki, karty ozdobne wewnątrz notesu, żeby nie było zbyt nudno i karty te również wykonam na bazie metek - mam ich całkiem sporo!
Po powiększeniu zdjęć widać, że przód maźnięty jest crackle paint. Farbkę tę, a także papier z 1 i 4 strony okładki i kółeczko spinające całość - to produkty zakupione w scrapcomie, kwiatki mam z wygranego candy u Malflu, a perełki i metalową zawieszkę (która posłużyła mi za narożnik) mam od kochanej Ani, która zrobiła mi cudowną niespodziankę :* (dostałam pudło pełne przydasi!! :D)

***
Zachęcam do zapisywania się na moje candy! Obiecuję, że warto!

20 lipca 2011

Urodzinowe życzenia i słów kilka o candy

Pewna cudowna osoba obchodzi jutro urodziny - mam nadzieję, że kartka dojdzie na czas!!

Głównym motywem są róże, ponieważ Solenizantka lubi kwiaty :)
Wykorzystałam tu jedynie kilka papierów z Galerii Papieru i scrap.com.peelu, powycinałam motyw róż nożyczkami, użyłam dziurkacza brzegowego i brązowego tuszu. A na różach zrobiłam krople rosy za pomocą glossy accents :) Wyszła taka spokojna karteczka :D

Żeby więc nie było za spokojnie - środek ciut bardziej poszarpany i zwariowany, ale tylko odrobinkę, aby całość kartki była spójna :)
Mam nadzieję, że Obdarowanej karteczka przypadnie do gustu! Jak widać - w środku do kompozycji dołączył jeszcze słodki UHKowy róż :)

Sądząc po małym zainteresowaniu Candy stwierdzam, że chyba nie lubicie niespodzianek :P Wspomnę zatem, że w paczce znajdą się:
- guziki w unikalnych wzorach i kolorach
- perełki
- kwiatki
- brokat
- scrapki-gałązki z dziurkacza MS
- i jeszcze inne przydatne drobiazgi
oraz trochę słodkości i jakaś moja praca, zajawki candy już niedługo, więc zachęcam do zapisywania się!
Wystarczy wejść TUTAJ, dodać komentarz i postępować dalej według zasad :)

19 lipca 2011

Są okazje do świętowania!!

Jakiś czas temu obiecałam, że jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to w najbliższym czasie ogłoszę Candy :) Ten czas właśnie nastał ;))
Candy przyjmuje miano magisterskiego, ponieważ jest wyrazem mojej radości (związanej z uzyskaniem tytułu magistra - 30.06.2011) :D

Jeszcze nie wiem, co konkretnie znajdzie się w paczce dla Zwycięzcy, ale na pewno będzie tam:
- coś scrapowego (garść przydasi)
- coś słodkiego
- i coś mojej roboty (niektórych to może odstraszyć, ha ha :D)


Zasady:
- zostaw komentarz pod tą notką i wyraź chęć uczestniczenia w zabawie
- jeśli masz blog: przygarnij powyższą fotkę i umieść ją na swoim blogu (najlepiej na pasku bocznym) wraz z linkiem do tej notki (będę sprawdzać!)
- jeśli nie masz bloga: też możesz wziąć udział w zabawie, ale tylko wtedy, jeśli podasz link do jakiejś strony/albumu/itp., gdzie będę mogła obejrzeć Twoje prace
- zapisy trwają do dnia moich urodzin, tzn. do 19 sierpnia, do godz. 23:59
- Zwycięzcę wylosuję w ciągu kilku dni od zakończenia zabawy, najprawdopodobniej w poniedziałek, 22 sierpnia
- uwaga: tym razem wysyłam paczkę tylko na terenie Polski!

W tej edycji przydasi będzie pewnie mniej niż poprzednio, ale mam nadzieję, że Was to nie zniechęci. Liczę na takie zainteresowanie rozdawnictwem, jak ostatnio! :*

***
DOPISEK: dla osób, które nie lubią niespodzianek, więcej info o nagrodzie ---> TUTAJ :)

18 lipca 2011

Czekoladowe wspomnienia :)

Jak tylko zobaczyłam Wyzwanie#1 na blogu UHK Gallery - inspiracje, wiedziałam, że MUSZĘ wziąć w nim udział. Uwielbiam papiery UHKowe, a z brązami pracuje się wyjątkowo dobrze (i jeszcze z Greenami - to moje dwie ulubione kolekcje z tego sklepu :D).

Nie chciałam robić kartki, chciałam sobie stworzyć coś innego brązowego, coś, co będę mogła zachować. I tak powstała moja pierwsza, podwójna, stojąca ramka :) Nie macie pojęcia, jak ciężko było ją sfotografować!! Zdjęcia są paskudne i nie oddają uroku ramki, ale po dwóch dniach cykania fotek w końcu się poddałam...

Zdjęcia są wysuwane, więc jak mi się znudzą, to mogę tam wsadzić inne :)

Wykorzystałam tu oczywiście papier z UHK Gallery oraz całą masę brązowych dodatków, w odcieniach od gorzkiej czekolady, aż po pudrowy beż :)
Strony ze starej książki potraktowałam distressem (tea dye), kluczyk pomalowałam pękającą farbką Distress crackle paint w kolorze vintage photo, kółeczka przy brzegach to pokrojony " w plasterki" korek z butelki po winie ;)), kwiatki powstały poprzez ponakładanie na siebie i powyginanie kilku dziurkaczowych kwiatków, motyle wycięłam z papieru z kolekcji Gabrielle z BoBunny, środki trójwymiarowych kwiatków to małe złote i brązowe ćwieki, kwiatki na korku mają środki zrobione preparatem liquid pearls w kolorze bisque, pod zdjęciami arkusz Gabrielle BoBunny, guziki wygrzebałam  z mojego pasmanteryjnego pudełeczka :)

Papiery BoBunny oraz  liquid pearls pochodzą ze sklepu C4Y, ćwieki i crackle paint zostały zakupione w scrap.com.pl, tusz distress jest ze sklepu scrapki.pl, a kluczyk pochodzi ze Scrapińca :)

Trochę się rozkręciłam, więc jest szansa, że znów będzie mnie tu więcej :)

17 lipca 2011

Ślubne zielenie :)

Wczoraj odbył się ślub kogoś, komu bardzo chciałam z tej okazji wysłać kartkę :) Mam nadzieję, że optymistyczna, zielona, elegancka przesyłka już dotarła!

Papiery: UHKGallery oraz Scrappeel, szyld ze Scrapińca, stemple z Lemonade. Do tego cieniowana wstążka z organzy, trochę kwiatów, motyl i krople akrylowe i karteczka gotowa :D
No i trochę szarpań i tuszowań ;)

Oraz moje pierwsze w życiu kartkowe plisowanie, do tego przeszywane ręcznie, więc wyszło koślawo :D Ale mam nadzieję, że Nikki i Kocurzasty docenią moje dobre chęci ;))

16 lipca 2011

Troszkę mi wstyd...

...bo obejrzałam prace Projektantek oraz prace, które dotąd zostały zgłoszone na konkurs... No ale niech tam, powiedziałam A, to i B należy powiedzieć... Później zostaną już tylko C i D i mam nadzieję, że nie przerosną moich możliwości ;)

To był mój pierwszy raz!! Może z góry nie wygląda:
ale to naprawdę zapałczane pudełeczko
Ozdobione także w środku
motylem, żeby nie było zbyt smutno. Poza tym - ja lubię motyle :D
 W całym procesie twórczym towarzyszyła mi moja kochana Babcia, która dziwiła się, jak można zmieścić tyle różnych rzeczy na takim maleństwie
a jednak można ;)
Zdjęć dużo, więc można dostrzec wszelkie niedociągnięcia, ale myślę, że jak na pierwszy raz to i tak nieźle mi poszło... ;)

Praca wykonana na 2 z 4 wyzwań składających się na konkurs, w którym można wywalczyć zostanie gościnną projektantką C4Y!!

Bardzo chciałam użyć materiałów z C4Y, ale niestety nic mi nie pasowało :( Są zatem ćwieki ze scrappeelu, a reszta to w większości rzeczy znalezione gdzieś na dnie szuflady... :)

13 lipca 2011

Mój Kuba :)

To straszne...Myślałam, że jak skończy się młyn z magisterką i rozpocznę wakacje, to będę mieć mnóstwo czasu na scrapowanie... Sądziłam, że każdego dnia uda mi się stworzyć chociaż jedną pracę. I co? I czasu mam teraz mniej, niż kiedykolwiek!!

W pracy robię nadgodziny (pozdrowienia dla Ewy!! :P), w domu mnóstwo sprzątania w ramach corocznych Wielkich Wakacyjnych Porządków, a do tego nagle wszyscy znajomi chcą się ze mną umawiać na kawę/piwo/ploteczki/ognisko/imprezę urodzinową/oblewanie dyplomu itd. :D

Ale w nocy z 12 na 13 lipca udało mi się w końcu użyć pierwszy z zakupionych niedawno papierów i powstał ten scrap:

Papiery BoBunny są cudne, kocham obie zakupione kolekcje: Gabrielle oraz  Timepiece home i aż mnie serducho boli na myśl, że kiedyś je potnę...Albo, że zasłonię dodatkami cudne wzory... Najchętniej to bym sobie tymi papierami pokój wytapetowała :D W każdym razie - ten LOsek jest dość ubogi w szczegóły, bo nie potrafiłam zakryć większej części tego cudnego papieru, który został stworzony chyba specjalnie z myślą o naszych fotach z zamku ;)))) No, sami powiedzcie, czyż te fotki nie pasują tu idealnie? :D

Scrap zawiera w sobie fotografie z naszej drugiej rocznicy. Na obu fotkach jest mój Ukochany - tytułowy bohater LOska. Na bilecikach umieściłam fragmenty piosenki Anity Lipnickiej "Piękna i rycerz", bo jakoś mi ten utwór siedzi w głowie, a poza tym rycerz skojarzył mi się z zamkiem ;))

Pod jednym zdjęciem ukryłam wysuwany tag, który mocno potraktowałam distressem. Jedna strona tekstu została zamaskowana, ponieważ zawiera bardzo prywatne zwierzenia, na drugiej stronie zapisałam okoliczności stworzenia zdjęć :)
Użyłam: papier bazowy zakupiony w C4Y, literki-naklejki oraz distress ze sklepu scrapki.pl, pasek z cyferkami z UHK Gallery, potargany na paski papier oraz bileciki, tag i ćma z Galerii Papieru, złote i białe ćwieki ze scrapcomu.

Postaram się zaglądać tu częściej ;)

11 lipca 2011

Kartka ociekająca złotem...

Na blogu sklepowym C4Y ukazało się pierwsze z wyzwań, w których udział pozwala ubiegać się o miano projektantki gościnnej. Więcej szczegółów na temat całej akcji TUTAJ. Temat nr 1 to złoto - należy wykonać dowolną pracę, w której kolor złoty zajmuje minimum 20% całej pracy. Ja przygotowałam kartkę, która wręcz ocieka złotem. Zastanawiałam się przez chwilę, czym to złoto zneutralizować. Pomyślałam, co bym założyła np. do złotej bluzki i stwierdziłam, że zdecydowanie byłyby to czarne spodnie. Zatem także i na kartce dwa odcienie złota połączyłam z czernią. Wyszło tak:

Obejrzałam inne zgłoszone prace oraz prace projektantek, wiem, że na takie wyzwania zgłaszają się wybitnie uzdolnione scraperki, byłabym więc bezczelna twierdząc, że mam jakiekolwiek szanse. Swój udział traktuję raczej jako dobrą zabawę, okazję do zmierzenia się z trudnościami, do nauczenia się czegoś nowego :) Ze złotem pracowałam po raz pierwszy - co z resztą widać :P

Życzę wszystkim udanego startu w nowy tydzień! :* I biegnę do pracy... ;)

8 lipca 2011

Odkryłam, że lubię...

...postarzać. Właściwie podejrzewałam to już wcześniej, ale dopiero wyzwanie mixedmedia#57 na SP utwierdziło mnie w przekonaniu, że technika postarzania to coś dla mnie :)

Wyjęłam moje reinkery distressów, tusze pigmentowe, crackle accents, przyniosłam sobie trochę herbaty, ostre nożyczki, starą koronkę, jeszcze starszy guzik i powstała starociowa ramko-zawieszka z wcale-nie-tak-starym (bo z zeszłego roku) zdjęciem ;) Efekt końcowy zadowala mnie do tego stopnia, że zawieszka wisi już sobie nad moim łóżkiem i cieszy oko :))

Papier w tle postarzyłam sobie w dość ciekawy, doświadczalny sposób ;) Otóż do kartonowej bazy przykleiłam go na dwustronną taśmę klejącą, ale tylko na rogach. Następnie zwilżyłam wacik herbatą i przejechałam po całej powierzchni papieru. W miejscach, w których papier nie był przyklejony do bazy, wszystko zaczęło się podnosić i wybrzuszać. Kciukiem potarłam mokry papier, próbując go tak jakby przycisnąć ponownie do bazy. Dzięki temu na papierze powstały fajne przetarcia i ciekawe załamania, niestety na pracy tego nie widać, ponieważ ten fajny efekt...pozakrywałam licznymi dodatkami :P

W uzyskaniu starociowego klimatu pomogły mi następujące przedmioty, media i akcesoria:
- reinkery distressów (tea dye i crushed olive): na kwiatach, na kartce wyrwanej ze starej książki, na tagu z ptaszkami
- crackle accents: na plakietce z napisem "yesterday", na ptaszkach z tagu, na naróżnikach przy fotce
- brązowy tusz pigmentowy: na papierze w nutki, dookoła całej zawieszki
- herbata+distressy: na koronce
- herbata: na papierze w tle
- czarno-biała fotka
- "babciny" guzik od Iw :* (kojarzy mi się ze starożytnymi Aztekami :D)
- stara bawełniana koronka
- liczne gniecenia (tag, kartka z książki)
- szarpania papieru uzyskane za pomocą ostrych nożyczek
- "babciny" ćwiek
- stara klisza fotograficzna

Papier w nutki oraz tag pochodzą z Galerii Papieru; perłowy ćwiek, tusz pigmentowy Latarnia Morska, crackle accents są ze scrappeelu; plakietka z napisem "yesterday" wycięta z arkuszu papieru Lemonade; distressy ze scrapki.pl; koronka, książka, klisza, guzik - zbiory własne.

5 lipca 2011

Spóźniona walentynka... ;))

Dziś przychodzę do Was z kartką zrobioną na wyzwanie #9 w scrap.com.pl :) Należało wykonać dowolną pracę, w której - słownie lub cyfrą - umieści się milion (oznaczający liczbę odsłon bloga, która to wczoraj została osiągnięta! Gratulacje dla całej Sklepowej Załogi!!). U mnie kartka - taka spóźniona walentynka :P
Użyłam: papierów Gabrielle BoBunny oraz Victoriana, dużego szklanego ćwieka i perłowych mniejszych ćwieków, brązowego i turkusowego tuszu Latarnia Morska, glossy accents (na napisach) - wszystkie te artykuły pochodzą ze sklepu scrap.com.pl. Od siebie dodałam tylko serduszko wycięte z tektury oraz napisy wycięte z gazety, z tego, co pamiętam, to z jakiejś reklamy prasowej :)

4 lipca 2011

Wielowarstwowy scrap szczegółowy :))

Sama w to nie wierzę, ale...udało się!! I jestem nawet zadowolona z efektu :P A udało mi się upiec dwie pieczenie na jednym ogniu :) Otóż jak tylko zobaczyłam wyzwanie na Diabelskim Młynie, to wiedziałam, że się skuszę, bo w innym wypadku chyba nigdy nie zdecydowałabym się na liftowanie pracy genialnej Karoli! Później zauważyłam, że na Scrapujących Polkach nie kto inny, tylko właśnie Karola zaproponowała nowe wyzwanie scrap#109. Połączyłam więc Jej wytyczne z Jej pracą i tym sposobem zrobiłam LO na dwa wyzwania ;-)

Użyłam tu całej masy różnych rzeczy ;)) Są papiery z UHK Gallery, z Galerii Papieru i ze scrap.com.pl. Z tego ostatniego sklepu także papierowe kwiaty Primy, turkusowy tusz (na kluczyku), perłowy ćwiek i metalowe małe białe ćwieki. Stemplowany motyw ze stempla UHK Gallery, tekturowa ramka oraz kluczyk ze Scrapińca, guzik z ILS, plastikowa ważka i metalowy motylek od Iwonki :*. Do tego perełki, materiałowe kwiatki, niebieska koronka, dziurkacze brzegowe, Distressy, wycinane literki i scrap gotowy :))

W pracy użyłam fragmentu wiersza pani Marii Słomak-Sojki.

Słodka babeczka urodzinowa

Czwartek, piątek i sobota to dla mnie czas imprez i oblewania zdobytego tytułu ;-) Wczoraj odpoczywałam od imprezowania, a dziś w końcu mogę powrócić do radosnego, beztroskiego scrapowania :-) Wyrobiłam się w terminie wyzwania Kartki#59 na SP, pokazuję zatem moją interpretację mapki:

To moja druga w życiu praca wg mapki i jestem z niej średnio zadowolona... Ale miałam teraz dłuższą przerwę od scrapowania i widocznie muszę się na nowo w to wkręcić ;-) Już powyciągałam sobie materiały do liftu na Diabelski Młyn :D i pospisywałam na kartkę wszystkie ciekawe wyzwania, w których chciałabym wziąć udział!

Do zrobienia kartki użyłam papierów Galerii Papieru i ILS, babeczki wyciętej z gazety (i naklejonej na żółty brystol), napisu od UHK, trochę różowego Distressa (spun sugar) i dwóch białych guziczków. Skromna kartka :)